Archiwum bloga

Szukaj na tym blogu

piątek, 18 października 2013

Nowy Volleyball Manager już jest!  


Dwa lata minęły od wydania ostatniego VMa. Jednak opłacało się czekać na nową wersję.  Novrain i spółka stworzyli dzieło, które na pierwszy rzut oka niczym nie różni się od wersji 2012, nawet skórka i intro jest podobne (jak nie to samo). Różnice znalazłem dopiero po przeanalizowaniu menu. Co się okazuje?  W grze nie ma opcji „szybkiego uruchamiania gry”. Wydaje mi się, że to dobre posunięcie gdyż gra została zamiast tego oczyszczona z dużej ilości zbędnych lig, dzięki temu czas ładowania gry został bardzo przyspieszony. Dawniej na załadowanie i uruchomienie gry musiałem czekać kilka minut, teraz proces ten przy moim powolnym komputerze został skrócony do mniej niż minuty. Pulpit aplikacji został wyposażony w kalendarz, dzięki któremu nie musimy tworzyć pliku „testing” ani klikać mozolnie w przycisk „kontynuuj” teraz wystarczy, że zaznaczysz datę w kalendarzu i zaakceptujesz swój wybór poleceniem „Idź do daty”, które przeniesie cię do wybranego dnia. Niestety, pomysł dobry ale prędkość tej „nowości” nie zadowala jednak w następnych wersjach spodziewam się, że Novrain i jego umiejętności informatyczne przyspieszą działanie gry. Następną perełką rozwiniętą w grze jest wprowadzony w poprzedniej edycji scouting, został on urozmaicony opcjami szukania zawodników danego kraju oraz wyboru szukania siatkarza pod względem pozycji, tego brakowało mi w poprzednim VMie, ponieważ scouting podrzucał mi zawodników zbędnych, słabych lub „zagramanicznych” :D co skutkowało nadmiarem obcokrajowców w drużynie. Do gry zostały wprowadzone turnieje dla reprezentacji U21 pomaga to w znajdowaniu i kontraktowaniu nowych zawodników do drużyny, w przyszłości (z tego co słyszałem) ma być możliwość gry tymi reprezentacjami. Duży plus mają ode mnie twórcy gry za możliwość gry o Super Puchar co daje kolejną możliwość przetestowania drużyny w meczu o stawkę.
Czego brakuje w grze? Hmm… Na pewno czuję niedosyt z powodu małej ilości rozwiązań taktycznych. Wkurzające jest też to, że kapitana drużyny trzeba wybierać podczas każdego meczu.
Podsumowując. VM 2013 jest dobrą grą, pomimo prostej budowy daje duże możliwości. Jest dowodem na to, że nie trzeba mieć umiejętności programistów EA by stworzyć taką produkcję, która co roku zyskuje coraz większe grono sympatyków. Gra powinna się znaleźć na dysku każdego fana siatkówki.
Link do gry:
Pomoc i przyjemna atmosfera tylko na forum gry:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.